Przez lata wielu kredytobiorców nie podejmowało żadnych działań przeciwko bankom, obawiając się kosztów, niepewności sądowej i nieznajomości przepisów. Tymczasem dziś – po dziesiątkach tysięcy wyroków – sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Osoby, które zaciągnęły kredyty indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego, mogą z pomocą prawników odzyskać nadpłacone kwoty lub całkowicie uwolnić się od toksycznego zobowiązania.
Dlaczego warto działać właśnie teraz?
Kredyty frankowe należą do grupy tzw. produktów finansowych o podwyższonym ryzyku, które były wprowadzane na rynek bez pełnej informacji o ryzyku walutowym. Dziś wiemy już, że wiele umów zawierało postanowienia sprzeczne z prawem konsumenckim. Jeśli Twoja umowa również do nich należy, masz prawo ubiegać się o jej unieważnienie lub odzyskanie nadpłat.
Wielu kredytobiorców nie wie, że można:
unieważnić całą umowę i zakończyć spłatę kredytu raz na zawsze,
odzyskać nadpłacone raty – nawet jeśli kredyt już się zakończył,
przekształcić kredyt na złotowy, usuwając mechanizm powiązania z CHF.
To nie są teorie – to działania potwierdzone tysiącami wyroków.
Czy każda umowa frankowa kwalifikuje się do unieważnienia?
Nie każda, ale bardzo wiele z nich. Kluczowe są tzw. klauzule niedozwolone, które dawały bankowi prawo do jednostronnego ustalania kursów walutowych. W praktyce oznacza to, że kredytobiorca nie wiedział, ile zapłaci – a bank mógł kształtować jego zobowiązanie według własnego uznania.
Jeśli w Twojej umowie pojawia się zapis o indeksacji kwoty kredytu lub raty do kursu CHF z tabeli banku, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że umowa narusza przepisy chroniące konsumenta.
Jakie są najczęstsze mity Frankowiczów?
„Skoro kredyt już spłaciłem, to nic nie odzyskam.”
Nieprawda – możesz dochodzić zwrotu nadpłat nawet po zakończeniu umowy, często przez 10 lat od momentu spłaty ostatniej raty.
„Nie chcę ryzykować – nie wiem, co powie sąd.”
Orzecznictwo sądowe jest obecnie jednoznacznie korzystne dla kredytobiorców. W większości spraw sądy uznają, że umowy są nieważne.
„Nie mam wszystkich dokumentów.”
Wielu klientów odzyskuje dokumentację z banku. Kancelarie pomagają w jej pozyskaniu, nawet po wielu latach.
Co możesz zyskać?
W zależności od wartości kredytu i daty jego zawarcia, możliwy jest zwrot od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych. Przykładowo:
Najważniejsze jednak, że nie chodzi tylko o pieniądze. Unieważnienie kredytu daje spokój, bezpieczeństwo prawne i zakończenie wieloletniego stresu finansowego.
Czy taka sprawa jest trudna?
Dla Ciebie – nie.
Dobra kancelaria prawna przeprowadzi całą procedurę od początku do końca: od analizy dokumentów, przez wezwanie banku do zapłaty, aż po reprezentację przed sądem. Ty nie musisz znać się na prawie – wystarczy, że podejmiesz decyzję, że chcesz działać.
FAQ – najczęstsze pytania osób z kredytem frankowym
Czy muszę iść do sądu?
Nie zawsze. Część banków zawiera ugody, choć zazwyczaj są one mniej korzystne niż wyrok. W zdecydowanej większości spraw dochodzi jednak do procesu – i to kancelaria reprezentuje Cię w całości.
Czy pozew mogę złożyć wspólnie z małżonkiem?
Tak – jeśli umowa była zawarta wspólnie, obie strony muszą uczestniczyć w postępowaniu. Kancelarie pomagają także w rozliczeniach po rozwodzie.
Czy grozi mi coś, jeśli przegram sprawę?
Ryzyko przegranej jest dziś minimalne. Nawet jeśli do niej dojdzie, koszty są ograniczone – kancelarie często ustalają z klientem bezpieczne warunki współpracy z ryzykiem po stronie pełnomocnika.
Dlaczego warto zaufać kancelarii, która zna temat?
Pomoc Frankowiczom to dziś nie tylko trend, ale wyspecjalizowana gałąź prawa bankowego. Tylko doświadczeni prawnicy potrafią skutecznie wykazać nieważność umowy, oprzeć się strategiom banków i zabezpieczyć interes klienta w każdej fazie postępowania.
📌 Sprawdź, co możesz zyskać – odwiedź stronę Kancelarii Gocal
Zespół prawników Kancelarii Gocal pomógł już tysiącom kredytobiorców. Ich doświadczenie, konsekwencja i skuteczność to gwarancja, że Twoja sprawa trafi w dobre ręce.
Komentarze
Prześlij komentarz